Mimo upału, udany finał pikniku w Muzeum

Kilkadziesiąt klasycznych pojazdów, prezentacje grupy rekonstrukcyjnej a wreszcie wizyta zwycięzcy siatkarskiej Ligi Mistrzów Wojciecha Żalińskiego to prawdziwe hity „finałowej” niedzieli II Pikniku Gastronomicznego „Co jedli nasi przodkowie 200 lat temu?”. Na muzealnym placu, mimo upału, nie zabrakło chętnych do zwiedzania, zabawy i konsumpcji.

Licznych gości udanie kusiły stoiska gastronomiczne a na nich zupy, pierogi, ryby, pieczone kiełbaski, kaszanki, ciasta, lody, miody i wina w większości od regionalnych wytwórców. Chyba każdy mógł tam sobie znaleźć swój ulubiony przysmak.

Wielkie zainteresowanie wzbudziła „kolumna” pojazdów z grupy „Tylko klasykiem”, które już po raz drugi zagościły na muzealnym placu. Każdy mógł sobie przypomnieć nie tylko motoryzacyjne „cuda” z PRL, ale i pojazdy zza „żelaznej kurtyny”.

Wiedzę o historii broni palnej można sobie było powtórzyć i wzbogacić dzięki rekonstruktorom z III Okręgu Policji Państwowej Komisariat Radom. Jak zwykle w ich wykonaniu, było ze swadą i energią.

Dziesięć zaopatrzonych w autografy piłek do siatkówki posłał do zebranych pochodzący ze Skarżyska mistrz kraju i zwycięzca Ligi Mistrzów Wojciech Żaliński. Przyjmujący kędzierzyńskiej  ZAKS-y został przyjęty owacyjnie a sam, z wielką cierpliwością pozował do wspólnych zdjęć.

„Załoga” Muzeum im. Orła Białego dziękuje wszystkim tym, którzy byli gośćmi tegorocznej edycji pikniku. Dziękuje również licznym wystawcom, którzy zaskakiwali swoim kunsztem i pomysłowością.

Muzeum przypomina, że na żadnym ze swoich eventów nie pobiera opłat od sprzedawców umówionych towarów i wyrobów.

Kolejny „duże” wydarzenie na muzealnym placu związane będzie z Dniem Wojska Polskiego – 15 sierpnia.

Foto. Dariusz Turek