„Z hukiem”, święto polskich żołnierzy w skarżyskim Muzeum
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
„Hucznie” obchodzono tegoroczny Dzień Wojska Polskiego w skarżyskim Muzeum im. Orła Białego. Świątecznemu relaksowi przy Słonecznej towarzyszyły salwy Stowarzyszenia Artylerii Dawnej „Arsenał” oraz rekonstruktorów z grupy „Partyja Kielecka”.
Już od godz. 10, w świąteczny poniedziałek, na plac Muzeum waliły prawdziwe tłumy publiczności. Przez cały dzień jej liczba znacznie przekroczyła tysiąc osób. Zaproponowano im dziewięć godzin „historycznej zabawy” z wojskiem z różnych epok.
W cenie biletu na każdego z przybyszy czekało szereg atrakcji. Wielkim zainteresowaniem cieszyły się miniatury obiektów militarnych grupy rctank.pl. Zdalne sterowanie miniaturami jej czołgów były wielką atrakcją dla każdego.
W dwóch kompozycjach zaprezentowało się Stowarzyszenie Artylerii Dawnej „Arsenał”. Stołeczni rekonstruktorzy przywieźli ze sobą średniowieczną bombardę oraz przedstawili się jako działon z okresu Księstwa Warszawskiego.
Poniedziałkowe święto było też okazją do przedstawienia kilkunastoosobowej grupy „Partyja Kielecka 1863”. Doskonale znani rekonstruktorzy znad Silnicy przygotowują się już do przyszłorocznych obchodów 160. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. Tu przyciągnęli uwagę licznych turystów.
Rekonstruktorom gratulował zastępca prezydenta Skarżyska-Kamiennej Krzysztof Myszka.
Współczesne polskie samochody wojskowe zaprezentował ich producent firma Autobox Innovations Sp. Z.O.O ze Starachowic. Wojskowego STARA 660M2 zaprezentował znany kolekcjoner i podróżnik Sebastian Markowski
Wśród licznych atrakcji nie zabrakło też możliwości strzelania z karabinków ASG. Swoje samochody i motocykle zaprezentowała grupa „Tylko klasykiem”, która imponuje pojazdami z ostatnich kilkudziesięciu lat.
Zainteresowanie budziło też stoisko skarżyskiego „Mesko”, z najnowszymi wyrobami firmy.
Prezentowały się ponadto dwa koła gospodyń wiejskich.
Nie mogło też zabraknąć atrakcji dla najmłodszych, z pojedynkami na piankową białą broń i strzałami… na bramkę na czele. Składano puzzle w kształcie kutra „Odważny” oraz kręcono na trenażerze.
Za dodatkową odpłatnością można było skosztować wielu, m.in. regionalnych smakołyków oraz spróbować swych sił na kucykach.
Ze względu na duży upał, wśród odwiedzających rozdano przeszło 1000 butelek wody.
Zdjęcia: Piotr Kołodziejski